![Zbrodnia nieludzkiego hrabiego. Niebezpieczny dwór pod Bydgoszczą 25.11.1933 Łódź [MR14432] Zbrodnia nieludzkiego hrabiego. Niebezpieczny dwór pod Bydgoszczą 25.11.1933 Łódź [MR14432]](thumbnails/MR14432_t.jpg)
Z Bydgoszczy donoszą:
Na wokandzie Sądu Okręgowego w
Bydgoszczy znalazła się głośna swego czasu sprawa
zabicia człowieka, niejakiego
Władysława Zajadłego przez
AWZ z
Jastrzębia pod
Bydgoszczą Hrabia
AWZ odpowiada nie po raz pierwszy przed Sądem. Niedawno temu, bo przed dwoma laty odpowiadał
WZ za czyn tego samego rodzaju, a mianowicie za zabicie
Bronisława Przeniczkowskiego.
Z. został wówczas uniewinniony. Ponieważ żadna ze stron od wyroku Sądu Okręg. w
Bydgoszczy nie za powiedziała apelacji, wyrok ten stał się dla
Z. prawomocny. Dzisiaj odpowiada on również za taki sam czyn. Tym razem nie uda się jednak hrabiemu ujść karzącej sprawiedliwości. Za zabicie
Władysława Zajadłego siedział
Z. kilka miesięcy już w więzieniu śledczym w
Bydgoszczy.
WZ znany jest w okolicy
Bydgoszczy i nieludzkiego traktowania podwładnych pracowników. Przy byle jakiej okazji i nawet z błahych przyczyn odgraża się każdemu zastrzeleniem. Nietylko jednak się odgraża, ale rzeczywiście groźbę bardzo często zamienią w czyn jak o tem pouczają powyższe wypadki. To też ludzie, którzy mają z nim do czynienia obawiają się go i bardzo dużo jest skarg i zażaleń z tego powodu do władz i posterunków policji państwowej. Wypadek za który
Z. od powiada przed Sądem bardzo dobrnie charakteryzuje osobę hrabiego.
AZ polecił swojemu parobkowi
Władysławowi Zajadłemu, aby zaprzągł konia do bryczki i zajechał pod jego dom mieszkalny
Wł. Zajadły wykonał polecenie. Ponieważ uzda od konia była nieco popsuta, zreperował ją naprędce sznurkiem, który wyciągnął z dywanika wyściełającego dno bryczki. W czasie gdy sporządzał uzdę wyszła z domu
HWZ siostra oskarżonego, która poleciła
Wł. Zajadłemu poszukać innego mocniejszego sznurka, a gdy tenże z wykonaniem polecenia się ociągał, odezwała się do niego: „Ty ośle, durniu, rób jak ci każę”. Na skutek doznanej zniewagi
Zajadły odpowiedział: „Jak ja osioł to ty jesteś drugi osioł”, poczem zażądał wydania mu jego osobistych dokumentów, gdyż chce porzucić pracę u pracodawców, którzy go źle traktują. Słysząc część rozmowy pomiędzy siostrą a parobkiem, oskarżony
AZ wybiegł z mieszkania i uderzywszy na
Zajadłego począł głośno krzyczeć: „Ty durniu, jak cię strzelę w mordę, to się krwią zalejesz, jak ty śmiesz mówić „ty” do jaśnie panienki”, poczem gdy tenże powtórzył swą prośbę o wydanie mu dokumentów osobistych, zawołał: „Trzymaj pysk, bo cię zastrzelę”. Wybiegł następnie z mieszkania administrator majątku
WNT oraz
MWZ i poczęli wspólnie nacierać na
Zajadłego, a gdy ten obawiając się począł uciekać, oskarżony
AZ dobył pistoletu i wypalił do uciekającego. Kiedy
Zajadły upadł na ziemię, przybiegła do niego
HZ i odzywając się: „lepiej ci teraz bandyto?”. Na skutek otrzymanego
postrzału Zajadły leżał kilka miesięcy w szpitalu w
Bydgoszczy, zmarł na zakażenie krwi w strasznych męczarniach.
Przed Trybunałem karnym stanęły również jako współoskarżone za podżeganie do zabójstwa obie siostry
AZ i administrator
NT.