genealogia.mrog.org
Strona główna  •  Nawigacja  •  Wyszukiwarka  •  Oznaczenia graficzne  •  Formularz kontaktowy  •   •  Zasady korzystania

odpis P. W-Z nadal strzela do ludzi. Po ś.p. Pszeniczkowskim – dogorywa robotnik W. Zajadły

rodzaj zdarzeniaodpis
data sporządzenia odpisu w niedzielę 14 kwietnia 2019 r.
5 lat i 8 dni temu (na dzień 22.04.2024)
źródłoP. W-Z nadal strzela do ludzi. Po ś.p. Pszeniczkowskim – dogorywa robotnik W. Zajadły P. W-Z nadal strzela do ludzi. Po ś.p. Pszeniczkowskim – dogorywa robotnik W. Zajadły 14.06.1933 Bydgoszcz [MR13396]
miejsce w źródle8
autor odpisuMaciej Róg
treść odpisu
P. W-Z nadal strzela do ludzi. Po ś.p. Pszeniczkowskim – dogorywa robotnik W. Zajadły 14.06.1933 Bydgoszcz [MR13396] Ub. niedzieli w godzinach południowych wieś Żołędowo w powiecie bydgoskim i okolica wstrząśnięte zostały wiadomością o niesłuchanem zajściu, jakie miało miejsce na podwórzu „dziedzica” p. AWZ, skutkiem czego raniony został śmiertelnie przez pierwszego 27-letni robotnik rolny Władysław Zajadły.
AWZ. Nazwisko to znane jest nietylko w tamtejszej wsi i okolicy, lecz także i w Bydgoszczy, a nawet jeszcze dalej. Związane ono jest z podobnym wypadkiem, który zakończył się śmiercią ś. p. Pszeniczkowskiego. I wówczas rozległy się po krótkiej sprzeczce dwa strzały, po których padł martwy robotnik. Sprawa oparła się o sąd, jednak wobec braku dowodów, p. Z. opuścił ławę oskarżonych z wyrokiem uniewinniającym, by kontynuować nadal swój system oparty na prawie pięści…
Wiadomość o ponownem życiu broni przez p. Z. do swego pracownika — postawiła na nogi całą wieś. Przed domem jego zebrała się wkrótce spora liczba chłopów i robotników w sile około 100 ludzi, którzy zamierzali dokonać na krewkim „dziedzicu” samosądu. Przed nieuchronnym lynchem ochroniła p. Z. policja…
Według zebranych przez nas szczegółów, zajście miało przebieg następujący.
W czasie zakładania koni do wozu, furman Zajadły odezwał się krnąbrnie do siostry p. Z., która zwróciła się doń z opryskliwą uwagą. W toku wymiany słów do sprzeczających się podszedł sam Z., który stał się powodem rękoczynu. Krótko mówiąc — Z. wraz z podobną sobie co do usposobnienia siostrą poczęli okładać parobka, przyczem Z. użył kolby rewolweru. Maltretowany robotnik skoczył w pewnej chwili po kamień. W tej chwili padł ugodzony kulą rewolwerową w lewy bok. Strzał padł z tyłu…
Około godz. 15 odstawiono nieprzytomnego parobka do szpitala powiatowego na Bielawkach w Bydgoszczy. Stan jego jest beznadziejny.
Z. osadzony został do dyspozycji sędziego śledzego przy S. O. w Bydgoszczy w areszcze prewencyjnym przy Wałach Jagiellońskich. Śledztwo wdrożone z całą energją przez organa policyjno-sądowe napotyka na niesłuchane trudnośc, gdyż i tym razem krwawa scena rozegrała się przy nielicznych świadka
kogo lub czego dotyczy

x20

P. W-Z nadal strzela do ludzi. Po ś.p. Pszeniczkowskim – dogorywa robotnik W. Zajadły (14.06.1933)
Identyfikator rekordu: MR13396-C
Ostatnie zmiany: 11.12.2020
Polityka prywatności:
  • data i czas — publiczne dla wszystkich
  • rekordy — publiczne dla wszystkich
  • właściwości — publiczne dla wszystkich
Zaproponuj zmiany
Stworzono w aplikacji JSFamilia